Wiadomości
Piknik pod Mamutem

Sobotni piknik w dniu 10 listopada stał się swojskim przerywnikiem w niepodległościowych uroczystościach. Słońce zamówione parę tygodni wcześniej dopisało nad podziw a ilość osób, które docierały do parku Mamuta przekroczyła najśmielsze oczekiwania organizatorów, czyli Zarządu Zieleni Miejskiej i Rady Osiedla Oporów. Od 11.00 do 15.00 niezmiennie w pobliżu naszego Cioska kłębiło się kilkaset osób. Jedni dopiero przychodzili, drudzy szli na obiad, żeby wrócić „jak się trochę rozluźni”. Rodzice z dziećmi, seniorzy, właściciele psów, kibice mamuci i zainteresowani z oddalonych części Wrocławia. Na szczęście dmuchany zamek i orka rozładowały tłum dzieci (i nie tylko) penetrujących wnętrzności Mamuta. Dopisał catering oraz muzyka na żywo zapewniona przez sąsiedzki duet muzyczny, wokół którego szybko zgromadził się wianuszek śpiewających osób. Koło południa rozpoczęło się sadzenie krzewów i traw ozdobnych w pobliżu Ślężańskiej Rodziny Tadeusza Tellera. Pod koniec imprezy do zgromadzonych dołączył wiceprezydent Adam Grehl, który, wraz z innymi osobami zasłużonymi dla Mamuta, otrzymał gorące podziękowania oraz mamucią pamiątkę. Ostatnim akordem stało się zasadzenie rodzinnej lipy z czterech połączonych i zrastających się ze sobą pni różnych gatunków. Żeby park był miejscem, które łączy!

Alina Drapella-Hermansdorfer

ARCHIWUM

ZDJĘCIA

Dodaj komentarz

NA SKRÓTY