Wiadomości
Nie tylko Tesla...

Nie tylko Nikola Tesla zagościł na oporowskiej Polanie Profesorów. Był też Thomas Edison, Maria Curie-Skłodowska i Sir Izaak Newton, a w każdym razie jego duch wywołany z zaświatów przez Sarę Westinghouse – asystentkę, gospodynię i opiekuńczego ducha wielkiego wynalazcy. Wszyscy pojawili się w brawurowym wykonaniu Edyty Skarżyńskiej Tomasza Kujawskiego i Grzegorza Borowskiego z Wrocławskiego Teatru Lalek. Widownia zachęcana przez aktorów raz po raz produkowała energię rozgrzewając się na dość chłodnym wietrze.
Sztuka Joanny Gerick „Tesla vs Edison czyli z prądem lub pod prąd” jest zabawnym inteligentnym spektaklem, który łączy śmiech z dydaktyką. Zawrotne tempo akcji stanowi nie lada wyzwanie dla zespołu aktorskiego i tylko tak znakomita obsada aktorska może mu sprostać. Aktorzy wciągają widzów do interakcji, nawiązują kontakt. Na Polanie tekst iskrzy się humorem, urządzenia elektryczne powodują elektryczne wyładowania a pomiędzy ludźmi rodzi się magia. Magia teatru na żywo. Bez rozbudowanej scenografii, bez efektów specjalnych. Starsi bawią się na równi z najmłodszymi, chociaż z oderwanych zdań dociera do nich drugie dno tej sztuki: tragedia człowieka, który wyprzedził swój czas i został niemal przez wszystkich oszukany. Ale tu, na Polanie Profesorów Tesla nie jest samotnym, wykorzystywanym bez skrupułów imigrantem. Budzi powszechną sympatię, zwłaszcza że wszyscy już wiedzą, jak się zakończył pojedynek gigantów.
Dziękujemy Wam, Ludzie Teatru za ten dar. Za autentyzm. Za to, co się zdarzyło nad Ślęzą. Potrzebujemy więcej takich ofert. Nie gdzieś tam, na wielkich scenach świata. Ale w teatrze, który przyjeżdża do widza, aby go sobie wychować i rozsmakować w prawdziwej sztuce.

Alina Drapella-Hermansdorfer

P.S. A na koniec pragnę powiadomić, że wszystkie wczorajsze wianki zostały wyłowione zgodnie z tradycją oraz zasadami poszanowania środowiska.

ARCHIWUM

ZDJĘCIA

Dodaj komentarz

NA SKRÓTY